Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Zadra

Zadra

Reżyseria: Marcin Woszczewski
Scenariusz: Marcin Woszczewski według dramatu Richarda Rashke pt.: „Droga Estero”, tłumaczenie Marek Bem
Światła: Marcin Woszczewski

Występują:
Magdalena Iwanicka, Ewelina Pogorzelec, Marcin Woszczewski

Muzyka: (fragmenty):
Johann Strauss, Lao Che, Sweet Noise

Spektakl powstał w konsultacji z:
Muzeum Pojezierza Łęczyńsko – Włodawskiego wraz z filią Muzeum Byłego Hitlerowskiego Obozu Zagłady w Sobiborze,
Stowarzyszeniem „Przyjaciół Upamiętnienia Sobiboru”.

…Leon Feldhendler, jeden z inicjatorów ucieczki z Sobiboru powiedział: „Jeśli ktokolwiek przeżyje, niech powie całemu światu co tu się działo…” historia musi się opowiadać, pamięć o tamtych czasach powinna być ciągle żywa. Ale nie o nienawiść i ciągły żal tu chodzi. Powinniśmy uczyć się pokory i wrażliwości właśnie na gruzach II Wojny Światowej...

Teatr OKO

Galeria spektaklu

Premiera 12.09.2009r.

Recenzja:

Właśnie podczas Wyżyny miała miejsce prapremiera sztuki w wykonaniu drugiego zespołu Teatru OKO ( Ewelina Pogorzelec, Magdalena Iwanicka, Marcin Woszczewski) . „Zadra” to nie tylko spektakl, to coś znacznie więcej: lekcja historii i pokory. Scenariusz oparty został na fragmentach dramatu” Droga Estero” autorstwa Richarda Rashke w tłumaczeniu Marka Bema.

Opowieść Estery mocno wybrzmiewa na scenie. Wyraźny jest jej ból, rozdarcie, z jakim próbuje sobie poradzić, wspomnienia z piekła – na widza działające tym mocniej – bo poparte grą świateł i bardzo sugestywną muzyką… „Noc to jedyna pora, kiedy pozwalałaś mi się pojawić…” Główny wątek to rozmowa Estery z tajemniczą postacią. W jej trakcie toczy się opowieść o Sobiborze – obozie zagłady, w ten sposób poznajemy losy milionów Żydów, piekło II wojny światowej. Kobieta nie potrafi pogodzić się ze swą osobistą tragedią. Wątpliwości i żal bardzo silnie oddziaływają na jej psychikę, dlatego na scenie pojawia się ktoś nieokreślony; ktoś, kto dobrze zna Esterę, jest jakby częścią niej samej a jednak walczą ze sobą. Musi upłynąć wiele lat zanim ta zrozumie, że ofiara jaką złożyła jej matka z samej siebie była aktem rodzicielskiej miłości a nie czynem samolubnym…

„Tym właśnie jest piekło – to miejsce, z którego nie ma ucieczki. Nie ma ucieczki od Sobiboru. Ani dla mnie…ani dla Polski…ani dla Niemiec…ani dla świata. Nawet Bóg nie może uciec odSobiboru.” Tak mówi Estera. Żydówka, której wraz z nielicznymi udaje się uciec z piekła. Kiedy toczy swą opowieść jest już dojrzałą kobietą. Po wojnie przyszły lepsze czasy, mówi nawet, że jest szczęśliwa. Jednak widz może mieć wątpliwości. Ona jest przesiąknięta tragedią tamtych czasów. Żal jest tym większy bo nie da znaleźć się racjonalnego wytłumaczenia, dla jakiej idei tak dużo ofiar holokaustu… Koszmarne sceny sobiborskiej rzeczywistości powracają do niej i prześladują ją otwierając na nowo nigdy tak do końca niezagojoną ranę…

Anna Dadas


Odsłony: 11199